czwartek, 3 stycznia 2013

Noworoczne postanowienia


a ona taka malo-noworoczna


 Byc szczesliwym
Zyc pelnia zycia
Byc lepiej zorganizowana
Nie uzalac sie nad soba
Nie odkladac wszystkiego na jutro
Nauczyc sie angielskiego
Nie brac wszystkiego do siebie i byc bardziej otwartym na ludzi i nowe znajomosci
Czytac więcej ksiazek
Zaczac cwiczyc i ograniczyc słodycze
Schudnac
Zaczac sie zdrowo odzywiac
Rozwijac swoje pasje, hobby
i  pewnie mozna tak dlugo.
Tylko, ze......... noworocznym postanowieniom mowimy stanowcze NIE!
Po co zadreczac sie niespelnionymi obietnicami i to do tego zlozonymi samemu sobie. No niby "obietnica, to klamstwo na przyszlosc", tylko po co oklamywac samego siebie?
I tak...
Byc szczesliwym - ale ja juz jestem
Zyc pelnia zycia.....tylko co to znaczy? Pewnie dla kazdego cos innego.
Byc lepiej zorganizowana. A czy moze byc ktos lepiej zorganizowanym niz matka, zona i kochanka w jednym?
Nie uzalac sie nad soba....a jesli ja to lubie?
Nie odkladac wszystkiego na jutro ktore jakos nigdy nie moze nadejsc. A co ze zlota zasada, ze "to co masz zrobic dzis, zrob pojutrze, to bedziesz mial dwa dni wolnego"?
Nauczyc angielskiego. O gdyby to bylo takie proste, ja sie moge uczyc i uczyc, ale to jednak proces pewnie nigdy nie konczacy sie.
Nie brac wszystkiego do siebie i byc bardziej otwartym na ludzi i nowe znajomosci - to tez nie dla mnie, bo ja outsider jestem i niewiele mnie obchodzi, co kto o mnie mowi.
Czytac więcej książek - ups, rodzina by mnie z domu wypisala za takie postanowienie.
Zaczac cwiczyc, tylko ze za kazdym razem, gdy sobie postanawiam, np, ze bede 3x w tygodniu biegac, to momentalnie cos sie we mnie buntuje, ze ja nie musze i skutek jest odwrotny od zamierzonego.
Ograniczyc slodycze - to tak jakby ograniczyc przyjemnosci. Po co?
Schudnac - brak motywacji
Zaczac sie zdrowo odzywiac - a co to znaczy?
Rozwijać swoje pasje, hobby - tu jestem za, ale do tego nie potrzebuje nowego roku.
Zatem  noworocznym postanowieniom mowimy stanowcze NIE!
Ale i tak ten rok bedzie lepszy niz poprzedni, choc 2012 byl dla mnie udany:) 

                          .....Bysmy zawsze zeglowali w archipelagu pragnien....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz