poniedziałek, 9 lipca 2012

symbole Irlandii c.d.

 Św. Patryk urodził się pod koniec IVw.  Były to niespokojne czasy. Wtedy to wojowniczy Irlandczycy często napadali na sąsiadów. Patryk, jako młody chłopiec został porwany przez irlandzkich najeźdźców. Został ich niewolnikiem i jako niewolnik przez kilka lat pasł owce i bydło na irlandzkich zielonych pastwiskach ucząc się tamtejszego języka                i obyczajów.
 Legenda głosi, że Bóg bardzo umiłował sobie Patryka, więc w czasie snu kazał mu udać się na wybrzeże, gdzie miała na niego czekać łódź. Patryk udał się nad brzeg morza a tam łódz zabrała go do Galii, czyli dzisiejszej Francji, gdzie poszedł na studia,przyjął świecenia i został biskupem.

 Bóg jednak miał swój plan, nakazał Patrykowi wrócić do Irlandii           i pokazać Irlandczykom drogę do Boga. Patryk potrafił umiejętnie wykorzystać swoją znajomość języka i miejscowych obyczajów  Nie zwalczał za wszelką cenę tamtejszej tradycji, ale wplatał je     w religijne praktyki. Stąd choćby krzyż celtycki. To święty Patryk umieścił na krzyżu słońce.

Z Patrykiem związanych jest wiele legend między innymi ta mówiąca o tym, iż wygnał z Irlandii wszystkie węże, symbol zła w tradycji kościoła katolickiego.
Ze Św. Patrykiem wiąże się również tradycja picia whiskey w dzień patrona. Patryk nastraszył szynkarkę, iż pojawią się w jej karczmie potwory jeśli nadal będzie oszukiwała na ilości trunku. Kobieta tak się wystraszyła, że od tego czasu solidnie napełniała szklanice.  17 marca, gdy Irlandczycy świętują dnień swojego patrona pije się szklaneczkę whiskey zwaną "dzbanem Patryka". W tym tez dniu ulicami miast idą parady a w stroju obowiązuje kolor zielony. Chyba żaden naród 
nie potrafi tak celebrować imienin swojego patrona jak Irlandczycy. 






  Leprechaun (czytaj leprikon) jest chyba najbardziej popularnym  skrzat em.Irlandii.  Charakter mają bardzo ciężki wręcz nawet wojowniczy, łatwo wpadają w złość i bywają bardzo złośliwe a co za tym idzie trudne do oswojenia.
  Leprechauny wyglądają jak łachmaniarze.  Mają stare, zniszczone buty do tego nie od pary. Zielony  surdut i spodnie są mocno połatane i zupełnie niemodne. Na głowie noszą  zielony kapelusik      z koniczynką. Małe, świdrujące, zielone oczy są ich cechą charakterystyczną tak jak                     i rozczochrane płomiennie rude włosy. Noszą bokobrody lub brody co podkreśla ich zacny wiek, którego tak naprawdę nikt nie zna. Policzki i nos mają czerwone a także duże odstające uszy. Ich ulubionym kolorem jest zielony.
   Leprikony są niesamowitymi sknerami.  Każdy grosik jest ważny a wydawanie pieniędzy, to czynność, której nienawidzą. Swoje talarki trzymają w wielkim metalowym garncu. Skarb Leprikona stał się legendarny wśród zwykłych śmiertelników i wielu próbowało go zdobyć. A jak na razie, to one dopuszczają się kradzieży, by mieć więcej. Na co dzień oddają się różnym uciechom. Nie stronią od dobrego piwa, fajki czy tabaki. 
  Leprikon złapany spełnia trzy życzenia. Oczywiście za wszelką cenę chcą się wyrwać, kłamią jak najęte, opowiadają niesamowite historie, próbują za wszelką cenę ogłupić człowieka. 
A jednak jest coś w nich uroczego :)



 W 1759 r. młody, 34 letni Arthur Guinness uruchomia swój browar w Dublinie. Kupuje kawałek ziemi przy St. James's Gate nad rzeką Liffey i tam zakłada mały browar. Ziemie dzierżawi na 9000 lat (!) płacąc jedynie 45 funtów za akr.
W 1799 r. podejmuje decyzję  zaprzestania produkcji normalnego piwa i skupia się na nowym produkcie: ciemnym płynie z białą, kremową pianką. W ten sposób powstał słynny Guinness.


To nie jest zwyczajne piwo. Najpierw nalewasz do 3/4 kufla, czekasz jak się zrobi centymetr białej piany u góry a dół całkiem ciemny i dolewasz do końca. Dzięki temu procesowi piana się umacnia i zostaje do końca picia. 
Guinness smakuje najlepiej w Irlandii z jednego prostego powodu. To piwo nie lubi dalekich podróży, jak to mówią tutejsi "w trakcie transportu jego dusza jest wyrywana i zostaje w kraju":)


I jeszcze kawałek irlandzkiej historii...






3 komentarze:

  1. Ciekawe. Pozdrawiam Dorian

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydało mi się na zajęcia z języka angielskiego ;* Naćka

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzienks przydało się na angla świetne teksty np.:(I tu zaskoczenie to język irlandzki)

    OdpowiedzUsuń